Dieta norweska
Dieta norweska zakłada schudnięcie w ciągu czternastu dni aż dziesięciu kilogramów. Dla osób, chociaż trochę zorientowanych w różnego rodzaju dietach, jest to dość duży spadek wagi w krótkim czasie, a dla specjalistów są to wartości, które mogą zagrażać nawet życiu, nie mówiąc o tym, że taka dieta ma zły wpływ na zdrowie.
Człowiek w czasie diety powinien optymalnie chudnąć do pięciu kilogramów na miesiąc i to pod warunkiem, że oprócz racjonalnego odżywiania uprawia jakiś sport. Ale co ciekawe do opracowania diety nazwanej norweską przyznają się lekarze uniwersyteccy z Oslo. Ułożyli tak restrykcyjną dietę, aby przyspieszyła ona przemianę materii pacjenta, która ma główny wpływ przy chudnięciu. Lekarze ci również wprowadzili różnego rodzaju zalecenia, tak by nie była ona niebezpieczna dla stosujących ją osób. Przede wszystkim stosować ją należy tylko raz w roku i to przez wyznaczone czternaście dni. Nie wolno jej przerywać, a jeśli nastąpiło to w pierwszych trzech, czterech dniach to można ją ponowić.
Jak wspomniano, dieta ta jest bardzo rygorystyczna i dość monotonna, dlatego mało osób na niej wytrzymuje. Opiera się ona głównie na grejpfrutach i jajkach, czyli na produktach, które raczej trzeba bardzo lubić, by jeść je codziennie. Do tych dwóch produktów dopuszcza się jeszcze szeregi innych, które można dowolnie konfigurować, ale tak by jajka i grejpfrut zawsze był przy każdym posiłku. Dozwolone jest jedzenie gotowanego lub pieczonego mięsa, pieczywa, kawa i herbata, także ziołowa – najlepiej słabe i niesłodzone, sałatki z owoców i warzyw, ale tylko surowe. Nie można używać soli, a w ciągu doby zjada się tylko trzy posiłki, bez kolacji.
Są to dwa śniadania, zamiennie, jak kto woli śniadanie i lunch oraz obiad. Powinno to przykładowo wyglądać tak:
- Śniadanie – (to pierwszego i siódmego dnia musi być złożone tylko z 3 jaj) powinno składać się z kawy lub herbaty, jajek maksymalnie do trzech i grejpfruta. Lunch to trzy jajka, surówka z różnych warzyw i kawa lub herbata.
- Obiad – to kawałek gotowanego mięsa najlepiej drobiowego, bo jest najmniej tłuste i surówkę z warzyw, których jeszcze tego dnia nie jedliśmy. W drugim posiłku dnia może się pojawiać chudy jogurt i biały ser, kromka pieczywa ciemnego, gotowany szpinak, sałatka owocowa. By urozmaicić obiad można w drugim tygodniu gotować zupki z warzyw, ale bez jakiegokolwiek mięsnego wywaru, śmietany i soli. Jaja zawsze muszą być gotowane na twardo lub miękko. Zaleca się też picie do dwóch litrów wody mineralnej dziennie.
A po dwóch tygodniach budujemy nowe nawyki ? I jak trzeba jeść?